
Depresja
Depresja to coś więcej niż smutek – to sygnał, że potrzebujesz i zasługujesz na pomoc.
Depresja to nie zawsze dramatyczny kryzys, który od razu widać z zewnątrz. Czasem zaczyna się cicho: przestaje cieszyć to, co kiedyś dawało radość. Wstanie z łóżka rano staje się wyzwaniem, rozmowa – wysiłkiem, a życie – czymś, co trzeba „przetrwać”, zamiast przeżywać.
To nie znaczy, że jesteś słaby. To nie znaczy, że przesadzasz. To znaczy, że coś ważnego dzieje się w Tobie – i że potrzebujesz i zasługujesz na pomoc.
Depresja nie wybiera. Może dotknąć każdego – niezależnie od wieku, płci, pracy czy tego, jak bardzo „wszystko wygląda dobrze z zewnątrz”. Może pojawić się po stracie, stresie, przemęczeniu. A czasem po prostu przychodzi – bez zaproszenia, bez ostrzeżenia, bez jednego konkretnego powodu.
To, co łączy osoby doświadczające depresji, to uczucie pustki, znużenia, bezsilności. Czasem to smutek, który nie mija. Innym razem – apatia i obojętność. Trudność w skupieniu się. Bezsenność albo senność niemal bez końca. Poczucie winy, które nie daje spokoju. Utrata nadziei. A czasem myśli, które trudno nawet wypowiedzieć na głos.
Depresja to nie jest „chwilowy dół”. To stan, który wpływa na cały sposób przeżywania rzeczywistości. Ale najważniejsze, co warto wiedzieć: z depresji można wyjść. Są skuteczne formy pomocy. Są ludzie, którzy to rozumieją. I nie jesteś sam.
W moim gabinecie tworzymy bezpieczne miejsce, w którym możesz powiedzieć wszystko – albo nie mówić nic, jeśli to będzie potrzebne. Zaczynamy tam, gdzie jesteś. Bez oceniania. Z empatią, uważnością i wiedzą, która pomaga przejść przez ciemność – krok po kroku.
Nie musisz mieć siły na wszystko. Wystarczy, że znajdziesz w sobie odwagę, by zacząć mówić.
Odezwij się, jeśli dostrzegasz u siebie te sygnały:
– ciągłe zmęczenie, brak energii, brak motywacji
– smutek lub obojętność – przez większość dni, przez dłuższy czas
– trudności ze snem (albo bezsenność, albo senność przez cały dzień)
– trudność w podejmowaniu decyzji, brak koncentracji
– zmiany apetytu – jesz znacznie mniej albo znacznie więcej niż zwykle
– wycofanie z kontaktów – nie masz siły ani ochoty z nikim rozmawiać
– poczucie winy, bezwartościowości, niskie poczucie własnej wartości
– myśli o śmierci – od „co by było, gdyby mnie nie było”, po bardzo konkretne plany
To wszystko nie znaczy, że coś jest z Tobą nie tak. To znaczy, że Twoja psychika wysyła sygnał, że potrzebuje pomocy.