Radzenie sobie z emocjami

Czasami emocje są jak fala – przychodzą nagle, z całą siłą, i trudno je powstrzymać. Czasem zalewają Cię złość, wstyd, lęk, smutek… Czasem nawet nie wiesz, co dokładnie czujesz – tylko czujesz, że jest tego za dużo. Za dużo w środku. Za mocno. Zbyt intensywnie.

Możesz próbować je zagłuszyć – odwrócić uwagę, zająć się czymś innym, udawać, że nic się nie dzieje. Albo przeciwnie – może wszystko w Tobie pęka i wylewa się na zewnątrz w postaci wybuchów, łez, ciszy, której nie da się przebić. Czasami boisz się, że nie masz nad tym kontroli. Że jesteś „zbyt emocjonalny”, „zbyt wrażliwa”, „niewystarczająco silny”.

Ale emocje nie są Twoim wrogiem. One nie pojawiają się po to, żeby Ci utrudniać życie. One mówią o Tobie coś ważnego. Każda z nich jest jak wiadomość – o tym, że coś Cię porusza, coś ma dla Ciebie znaczenie, coś się domaga uwagi. Tylko że nikt nas nie uczy, jak je czytać, jak je wyrażać, jak je pomieścić w sobie bez poczucia winy czy wstydu.

W gabinecie możesz nauczyć się rozpoznawać swoje emocje – zamiast je tłumić lub bać się ich siły. Możesz zrozumieć, skąd się biorą Twoje reakcje, dlaczego pewne sytuacje wywołują tak silne napięcie. Możesz nauczyć się, jak być ze sobą łagodniej – nie walczyć ze sobą, ale towarzyszyć sobie, nawet gdy jest trudno.

Nie chodzi o to, by „mieć wszystko pod kontrolą”. Chodzi o to, by zrozumieć siebie na tyle, żeby emocje nie przejmowały nad Tobą władzy — ale też, żebyś Ty ich nie musiał w sobie uciszać.

Emocje są częścią Ciebie. Nie musisz ich tłumić ani się ich bać. Możesz się ich nauczyć. I z czasem – poczuć się w sobie bezpieczniej.